Skip to main content
reklama

Bardzo pracowita doba dla Ratowników TOPR. Jeden śmiertelny wypadek w Tatrach

redakcja

W Tatrach doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku. Wczoraj od godziny 22 trwały poszukiwania turysty, który nie wrócił z wycieczki na Giewont. Ratownicy pieszo oraz przy użyciu dronów sprawdzili okolicę szlaku, na którym był ostatni kontakt z turystą. Ze względu na burzę, która przeszła przez Tatry ratownicy z Doliny Małej Łąki wrócili do Zakopanego. Dziś wznowiono poszukiwania.

Do Doliny Małej Łąki ponownie udali się ratownicy z psami oraz piloci dronów. W międzyczasie wystartował śmigłowiec, z pokładu którego po godzinie 10, w jednym ze żlebów opadających ze szlaku do Doliny Małej Łąki, udało się dostrzec turystę bez oznak życia. Ciało przetransportowano na lądowisko przy zakopiańskim szpitalu i przekazano policjantom.

Podsumowując ostatnią dobę TOPR udzielił pomocy 18 osobom, to więcej niż przez cały ostatni weekend.

Dominowały urazy kończyn dolnych u turystów. Kilku z nich trzeba było ewakuować przy użyciu śmigłowca:
-turystkę z urazem nogi z Goryczkowej Przełęczy Nad Zakosy,
-turystę z urazem stawu skokowego z Doliny Pięciu Stawów Polskich,
-turystkę z zachorowaniem z okolicy mostka na Czarnym Potoku na Hali Gąsienicowej,
-turystkę, która nie poradziła sobie z trudnościami na Orlej Perci i utknęła na Kozich Czubach,
-turystkę z urazem stawu skokowego z Koziej Dolinki,
-turystkę z raną ciętą nogi z okolicy Swistówki Roztockiej.

Przez Tatry cały czas przewijają się opady deszczu, połączone z burzami. Służby proszą o rozsądne planowanie wyjść, sprawdzanie aktualnych prognoz pogody oraz warunków panujących na szlakach. Przebywając na szczytach, graniach, ciekach wodnych oraz w okolicach sztucznych ułatwień jesteśmy szczególnie narażeni na rażenie piorunem. W takiej sytuacji należy niezwłocznie i ostrożnie zejsc w dół.

Więcej informacji na temat warunków w Tatrach, dostępnych jest na stronie
https://tpn.pl/zwiedzaj

źródło: TOPR
/j

reklama