Skip to main content
reklama

TOPR ewakuował turystę z Kobylarzowego Żlebu

redakcja

Dnia 2 stycznia 2024 roku, TOPR musiał interweniować, aby ewakuować samotnego turystę z obszaru Kobylarzowego Żlebu. Turysta utknął w trudnym terenie i był niezdolny do kontynuacji wycieczki bez pomocy z zewnątrz.

Sytuacja ta ukazuje nie tylko znaczenie odpowiedniego przygotowania i wyposażenia podczas wypraw w górskie regiony, ale również ogromne ryzyko, jakie niesie ze sobą eksploracja wyższych partii Tatr w okresie zimowym. Według informacji udostępnionych przez TOPR, turysta nie posiadał niezbędnego wyposażenia do poruszania się w warunkach panujących w tych rejonach, co mogło znacznie zwiększyć jego zagrożenie.

Zdjęcie udostępnione przez TOPR, zarejestrowane przez G. Bargiela, obrazuje krytyczną chwilę akcji ratunkowej. Na fotografii widać miejsce, gdzie turysta znalazł się w kłopotliwej sytuacji. Ratownicy, którzy zostali wcześniej zdesantowani przy pomocy śmigłowca w pobliżu grani, wyruszają w kierunku osoby potrzebującej pomocy.

Nie pierwszy to przypadek, kiedy TOPR musi interweniować, by pomóc turystom, którzy nieodpowiednio przygotowani wyruszają na szlaki. Wielu miłośników gór podchodzi do tego zbyt lekceważąco, nie zdając sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń czy wymagań, jakie stawia zimowe panowanie w tych obszarach.

Bez względu na to, czy ktoś jest doświadczonym turystą, czy też dopiero zaczyna swoją przygodę z górami, ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Planując wycieczki górskie, szczególnie w warunkach zimowych, należy zawsze być przygotowanym pod względem sprzętu, wiedzy o terenie i panujących warunkach atmosferycznych.

źródło: TOPR
/j

reklama