O godzinie 4:30 nad ranem zakończyła się wyprawa po dwójkę turystów, którzy utknęli w rejonie Granackiej Przełęczy na Orlej Perci. W wyprawie wzięło udział pięciu ratowników TOPR, którzy po dotarciu do turystów, ogrzali ich i z pomocą liny sprowadzili do schroniska Murowaniec i dalej do Zakopanego.
Wtorkowy wieczór przyniósło spore opady deszczu, mgłę i niekorzystne warunki. W takich okolicznościach pogodowych ratownicy TOPR ruszyli na pomoc dwójce turystów, którzy bez odpowiedniego górskiego sprzętu, obuwia i ubrania nie potrafili samodzielnie zejść z Granatów.
Kilka minut po godzinie 20.00, Turyści wezwali TOPR za pośrednictwem numeru 112, informując, że utknęli na Graniackiej Przełęczy i nie posiadają ze sobą latarek.
Ratownik dyżurny TOPR polecił im, aby pozostali na miejscu i nie próbowali schodzić samodzielnie. Z centrali na pomoc wyruszyło pięciu ratowników. Po dotarciu do zziębniętych i wystraszonych turystów ratownicy podjęli pierwszą pomoc, a następnie przy asekuracji sprowadzili ich nad do Schroniska na Hali Murowaniec, skąd samochodem przetransportowali turystów do Zakopanego- poinformował Tomasz Wojciechowski ratownik Dyżurny TOPR.
źródło: TOPR
